Dzisiaj o trzeciej w nocy mieliśmy solidny alarm. Najpierw dostajemy informację wyprzedzającą w aplikacji w telefonie, że taki alarm w ciągu pięciu minut może się pojawić. Następnie dostajemy drugi alarm, że w ciągu półtorej minuty musimy się znaleźć w schronie – opisywał Nikodem Łyp, który przebywa w Izraelu.
Źródło: TVN24