W jaki sposób kultura i tradycje wpływają na etykietę kichania? Czy sposób, w jaki kichamy, może odzwierciedlać naszą przynależność kulturową? Warto się nad tym zastanowić.
Kichanie, choć niekoniecznie przyjemne, jest czynnością nieodłącznie związaną z naszym zdrowiem. W różnych krajach istnieją jednak różne normy dotyczące sposobu, w jaki powinniśmy kichać.
W niektórych kulturach kichanie jest uważane za coś prywatnego i nie wypada robić tego publicznie. W takich miejscach ludzie starają się powstrzymać kichnięcie, zasłonić usta i nos lub udać się do toalety, aby dokonać tego w prywatności. Jest to uważane za przejaw szacunku wobec innych osób obecnych w otoczeniu.
W innych kulturach natomiast kichanie jest traktowane na luzie i może być wykonywane publicznie bez większych zahamowań. Nie ma takiej potrzeby, aby zasłaniać usta i nos, a sama kichnięcie jest traktowane jako naturalny i normalny objaw.
Nawet sposób odzywania się po kichnięciu może różnić się w zależności od kultury. W niektórych miejscach ludzie składają życzenia po kichnięciu, jak na przykład „Na zdrowie!” lub „Błogosławieństwa!”. W innych krajach może to być traktowane zupełnie po macoszemu, bez większych komentarzy.
Warto zastanowić się nad tym, jak nasza kultura wpływa na nasze nawyki i zachowania, nawet te zdawałoby się tak proste jak kichanie. Nasza etykieta kichania może być subtelnym wskaźnikiem naszej przynależności kulturowej i sposobu postrzegania przez innych.
Źródło artykułu: link