W takich miejscach, jak Pokrowsk, gdzie „jest jedno z największych zagrożeń na całym ukraińskim froncie” trzeba stawiać na ludzi, którzy „nadal są gotowi ryzykować gardłem” – tłumaczył w TVN24 Michał Przedlacki dziennikarz „Superwizjera” i autor reportażu „Anioły Pokrowska”, zachęcając do wsparcia założonej przez niego zbiórki. Zebrane środki zostaną przeznaczone na samochody i sprzęt do ewakuacji cywilów oraz żołnierzy z najbardziej zagrożonych terenów Ukrainy.
Źródło: TVN24